No i stało się. Właśnie przyszły na świat małe devonki. Wszystkie maluszki to czarne pointki. Od pierwszych chwil na tym ziemskim padole wydzierają się wniebogłosy domagając się matczynego cyca. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt i Lilka pomimo wielu możliwości lokacyjnych u nas w domu postanowiła urodzić u nas w łóżku. Teraz więc chcąc iść spać musimy liczyć się z faktem, że zwyczajowy podział małżeńskiego łoża należy należy na nowo podzielić.
Niebawem pojawią się zdjęcia małych devonków w galerii miotu M.