6 września w dość nietypowych okolicznościach w naszej domowej hodowli devonów przyszły na świat 3 Przecudne kocuri Karbon, kocurek o czarnym jak węgiel futerku, Karat maluszek też z czarnym futerkiem, jednak o klasycznym pręgowaniu oraz Kali rudzielec o najdonośniejszym głosie :-). Nie wiem co te rude devony mają w sobie ale nasze doświadczenie podpowiada, że rudzielce to niezłe łobuzy. Maluszki będą gotowe do opuszczenia domu przed końcem grudnia.