Bazyl przyszedł na świat 3 lutego, 2007 w hodowli Zapka*PL
Cogito to kotek, który trafił do nas w maju 2007 roku. Stało się to pod wpływem kontaktów z innym Devonem mieszkającym z moją chrzestną.
Faktycznie to co można przeczytać o tej rasie to nie są mity, nie da się przejść koło tego kota obojętnie. Misiek zauroczył nas swoim niecodziennym zachowaniem, świetnym charakterem i usposobieniem jakiego nie widzieliśmy u żadnego innego przedstawiciela kociego świata. Po długim czasie analizowania i czytania wszystkiego co było możliwe na temat devonów, postanowiliśmy z żoną iż czas najwyższy aby przedstawiciel tej rasy zamieszkał z nami.
Długo się nie zastanawiając pomyszkowaliśmy troszkę w internecie w efekcie znaleźliśmy pięknego małego kocurka w Warszawskiej hodowli ZAPKA*PL. Oczywiście zafascynowanie tymi kotami nie przeszkodziło nam aby zdecydować się na kupno małego devonka w sobotę po południu. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to, że po kotka trzeba było pojechać do Warszawy a z Wrocławia gdzie mieszkamy to jednak kawałek.
Po dotarciu do hodowcy zakochaliśmy się w nowym domowniku od pierwszego wejrzenia. Myślę, że on w nas też bo już przy pierwszym spotkaniu przybiegał do nas i zaczepiał do zabawy. Wiele z tego zostało Bazylowi do dzisiaj. Cogito po dotarciu do domu bardzo szybko się zaaklimatyzował. Praktycznie z marszu zwiedził wszystkie kąty i pokazywał swoim opiekunom co trzeba zmienić aby czuł się dobrze i bezpiecznie. Po małym przemeblowaniu Bazyl był w siódmym niebie i mógł od tej pory brykać prawie do woli. W okresie dzieciństwa najlepszą zabawką naszego nowego domownika było lustro, które sprawiało mu tyle samo radości co nam obserwując jego podchody do wirtualnego kolegi. Bazyl wyrósł już na dużego kota i nie lubi bawić się z kolegą z dzieciństwa, pewnie znudziło go to, że nigdy nie udało mu się go złapać. Jednak coś z dzieciaka mu zostało bo do dnia dzisiejszego nasz kot uwielbia bawić się kapslami od butelek i z uporem maniaka przynosi je do nas abyśmy mu je rzucali.
Nasz pupilek jak na dojrzałego już kota przystało ma za sobą pierwsze kroki na wystawach kotów rasowych a efektem tego jest już zdobyty tytuł championa. Oraz może pochwalić się tym, że można określić go pełnoprawnym reproduktorem, ponieważ między innymi w hodowli KAMONI*PL nasz kocurek miał swój udział kryjąc Brygidkę, która urodziła przecudne kocięta.